![]()  | 
| Zdjęcie podesłała mi siostra, jej wersja jest bez tofu, na talerzu znajduje się również wegańska salami, sos żurawinowy, groszek i pomidorki koktajlowe posypane liśćmi bazylii | 
Budzą mnie promienie słońca i śpiew ptaków, wraca wiosna, a wraz z wiosną wracam ja z regularnymi postami. Dziś będzie Lazania, aromatyczna pełna smaków i tekstur (za sprawą chrupiących migdałów), zapraszam!
Składniki:
- płaty lasagne (ja zużyłam około 12)
 - 450g szpinaku (mrożonego lub nie)
 - pół kostki (100 g) tofu
 - 500g pieczarek
 - 1,5 puszki pomidorów
 - 2 łyżki płatków drożdżowych + dwie garści migdałów (zblendowane razem, ale tak by kawałki migdałów były wyczuwalne)
 - jedna duża lub dwie małe czerwone cebule
 - 5 ząbków czosnku
 - garść listków bazylii
 - dwie suszonego oregano
 - dwie łyżeczki suszonej bazylii
 - łyżeczka płatków chili
 - pieprz i sól do smaku (ja użyłam pieprzu cayenne)
 - łyżeczka syropu z agawy, bądź innego słodu
 - opcjonalnie garść kaparów, suszonych pomidorów lub oliwek (wrzuconych do sosu pomidorowego)
 - oliwa do smażenia
 
- Na dużej patelni rozgrzać olej, podsmażyć pół pokrojonej w kostkę cebulę i 3 rozgniecione ząbki czosnku, dodać szpinak, dusić do momentu rozmrożenia szpinaku, doprawić solą i pieprzem.
 - W rondelku rozgrzać olej, podsmażyć pozostałą cebule i czosnek, dodać pokrojone w plasterki pieczarki, smażyć, aż pieczarki staną się miękkie. Dodać pomidory wraz z sokiem (jeśli jest go mało można dodać odrobinę wody z przecierem pomidorowym lub soku pomidorowego), oraz wszystkie przyprawy i słód, dusić razem przez około 5 minut (sos ma być płynny).
 - Spore żaroodporne naczynie posmarować oliwą. Układać warstwy w następującej kolejności: Płaty lasagne, szpinak,posypka migdałowa z płatkami drożdżowymi, sos pomidorowy, aż do wyczerpania składników. Ostatnią warstwę obficie polać sosem.
 - Piec przez około 40 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni.
 - Dobra również na zimno (potwierdzone przez moich znajomych ;)) Smacznego!
 
 Oglądaliście Moonrise Kingdom? Jeśli nie, koniecznie to naróbcie! Soundtrack jest równie wspaniały.

Uwielbiam taką ;D
OdpowiedzUsuń